Thermomix TM5
Jestem pod wielkim wrażeniem nie tylko jego możliwości, ale i również wyglądu. Model zdecydowanie lepszy od poprzedniego. Kolorowy, dotykowy wyświetlacz urzekł także moje dzieci, które teraz codziennie coś w nim przyrządzają. Największym powodzeniem cieszy się czekolada na gorąco i owocowe lody.
Thermomix towarzyszy mojej rodzinie od siedmiu lat. Jest niezastąpionym pomocnikiem w kuchni. Jego szeroki wachlarz możliwości ułatwia mi codzienne życie. Tym bardziej, że od pięciu lat jestem na diecie bezglutenowej. Od miesiąca przygotowuję także posiłki bezglutenowo-bezmleczne dla mojego dziecka. Codziennie na śniadanie mamy świeże pieczywo bez dodatku różnych, dziwnie brzmiących substancji. Bywają także przepyszne placuszki, których przygotowanie nie zajmuje wcale dużo czasu. A to tylko początek dnia. W dalszej kolejności są koktajle, które uwielbiam. Dostarczają mi dużo witamin i minerałów, których bardzo potrzebuję każdego dnia. Obiadki w 20 minut. Zdrowe desery, przy robieniu których się odprężam. A na kolacje bywa różnie, w zależności z kim spędzam wieczór. A co najważniejsze nie mam bałaganu w kuchni (chyba, że zrobią go moi synowie). A to wszystko dzięki temu czarodziejskiemu urządzeniu, o którym mogę mówić bez końca.
Jestem pod wielkim wrażeniem nie tylko jego możliwości, ale i również wyglądu. Model zdecydowanie lepszy od poprzedniego. Kolorowy, dotykowy wyświetlacz urzekł także moje dzieci, które teraz codziennie coś w nim przyrządzają. Największym powodzeniem cieszy się czekolada na gorąco i owocowe lody.
Thermomix towarzyszy mojej rodzinie od siedmiu lat. Jest niezastąpionym pomocnikiem w kuchni. Jego szeroki wachlarz możliwości ułatwia mi codzienne życie. Tym bardziej, że od pięciu lat jestem na diecie bezglutenowej. Od miesiąca przygotowuję także posiłki bezglutenowo-bezmleczne dla mojego dziecka. Codziennie na śniadanie mamy świeże pieczywo bez dodatku różnych, dziwnie brzmiących substancji. Bywają także przepyszne placuszki, których przygotowanie nie zajmuje wcale dużo czasu. A to tylko początek dnia. W dalszej kolejności są koktajle, które uwielbiam. Dostarczają mi dużo witamin i minerałów, których bardzo potrzebuję każdego dnia. Obiadki w 20 minut. Zdrowe desery, przy robieniu których się odprężam. A na kolacje bywa różnie, w zależności z kim spędzam wieczór. A co najważniejsze nie mam bałaganu w kuchni (chyba, że zrobią go moi synowie). A to wszystko dzięki temu czarodziejskiemu urządzeniu, o którym mogę mówić bez końca.
Dziecinnie proste. |
Komentarze
Prześlij komentarz